Dzień Dobry
To mój pierwszy post w nowym roku:))Witam Was więc bardzo gorąco w tą mroźną zimę:)) Dziś zobaczycie trzy nowe lakiery hybrydowe COSMETICS ZONE, które otrzymałam w ramach współpracy oraz...moje pazurki w nowej odsłonie:)Dlaczego? Zima niezbyt dobrze wpływa na kondycję moich paznokci, dodatkowo używanie hybryd a raczej nieumiejętne ich pierwsze ściąganie osłabiły moją płytkę. Teraz już wiem co i jak, jeśli chodzi o nakładanie i zdejmowanie hybryd, ale...człowiek uczy się na błędach, czego efektem są zaokrąglone paznokcie. Dziwnie się z nimi czuje i na pewno z własnej woli nie wybiorę na stałe takiego kształtu ale teraz to konieczność.
Wracając do zdobienia- uwielbiam róż i wszystko co się świeci, dlatego użyłam lakieru o nr 10 AMARANT, 085 SILVER PLATINA oraz 3 BLUE SKY
Amarant jest pięknym różem, który potrzebuje dwóch warstw do pełnego krycia, podobnie jak srebrny SILVER PLATINA. Natomiast BLUE SKY to bardzo delikatny niebieski pastelowy, powiedziałabym nawet, że wchodzi w taką szarość, w zależności od kąta padania światła. Całość kolorystyczną dopełniłam stemplem z płytki BORN PRETTY STORE oraz cyrkoniami.
To już moje trzecie zdobienie przy użyciu lakierów COSMETICS ZONE i powiem Wam, że jestem z nich bardzo zadowolona. Po pierwsze za trwałość ( u mnie dwa tygodnie) , po drugie za ściąganie- tutaj 6 . Wystarczy ok 10 minut w kompresie z acetonem i lakier schodzi płatami, wystarczy delikatnie użyć drewnianego patyczka do ściągniecia resztek. No i po trzecie kolorystyka, firma ma tak duży wybór kolorów, że każda lakieromaniaczka znajdzie coś dla siebie. Zerknijcie tylko na ich stronkę
https://lakieryhybrydowe.pl
Lakiery utwardzają się w lampach UV jak i LED. Ja akurat mam lampę LED, w której każdą warstwę utwardzam 30 sekund. I wszystko się dobrze trzyma. Dodatkowym plusem jest to, że mamy do wyboru dwie pojemności lakierów 7 ml, które są w cenie 17,99 zł oraz 15 ml 24,99. Cena jest rozsądna, a jakość naprawdę dobra.
P.s. Jeśli chodzi o estetykę zdjęć, to przepraszam Was za czerwoną skórkę na środkowym palcu, sama nie wiem jak to się stało, bo skórek nie wycinam, wiec nie mam pojęcia skąd to się wzięło.
Dziękuję firmie COSMETICS ZONE za zaufanie i możliwość testowania produktów